Wiktoria

Nie musisz nikomu udowadniać swojej siły. Stawać do boju, zawsze być w gotowości. 

Nie musisz być „bardziej idealna” ani „bardziej męski”. Jesteś, to wystarczy. 

Nie musisz odwdzięczać się za rzeczy oczywiste, że ktoś Cię urodził, wychował – taka jest kolej rzeczy. 

Nie musisz odwzajemniać wszystkich gestów „bo ja dla ciebie tyle”, „jeszcze kiedyś mnie poprosisz”. Ktoś chciał pomóc, pomógł – nie robił tego przecież pod przymusem. 

Nie musisz wiecznie dziękować i przepraszać, korzyć się i umniejszać własnej wartości – tylko dlatego, że ktoś nie umiał jej sam w sobie zbudować. 

Nie musisz być zawsze najlepsza, zawsze pierwszy, najbardziej zabawna, najbardziej towarzyski. Po prostu bądź. Jeśli chcesz. 

Nie musisz robić niczego wbrew sobie, bo tak wypada, bo tak trzeba, bo nieładnie odmówić. Nieładnie to zjeść komuś śniadanie po długim trekkingu i nie dać nic w zamian. 

Nie musisz robić czegoś, co nie współgra z Twoimi ideałami, zasadami, sercem. 

Nie jesteś nic nikomu winna ani winny. Sobie też nie, odpuść. 

Możesz to wszystko robić, pytanie tylko – czy to warto? Czy to Cię nakarmi? Czy to da Ci siłę? Czy to Ci pomoże? Czy to wywoła śmiech na Twojej twarzy? Czy to da Tobie wewnętrzny spokój? Czy to będzie dla Ciebie dobre?