Akty

Oliwia


Spotkałyśmy się nad jednym z lubelskich jezior. W lesie, wśród kwitnących łąk, chodziłyśmy polnymi drogami i rozmawiałyśmy. O swoich historiach, o nieustannej walce o siebie z samą sobą, o wartości człowieka, która powinna być mu nadana przy urodzeniu, a nie zdobywana latami. O nieśmiałości, przełamywanej w imię tego, by nie bać się żyć.
I dobrze, tak trzeba, rozwijać się dla siebie samego i żyć, a nie tylko oddychać: „Jeśli nie ma Pan odwagi, żeby do nas przyjść i porozmawiać o nadesłanych wierszach, to może przyjść Pan bez odwagi. Dla nieśmiałych mamy dużo serca. Jakoś z reguły nieśmiali stawiają sobie większe wymagania, są wytrwalsi i intensywniej myślą” (W. Szymborska)

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s