Akt o wolności. O życiu w zgodzie z własnymi wyborami, o szukaniu swojej ścieżki, o dawaniu sobie do tego przestrzeni. O braku lęku przed oceną, bo przecież jeśli ktoś będzie miał mnie przyjąć do siebie, do swojego serca i z zaufaniem, weźmie mnie taką jaką jestem. A jeśli bywam inna, nie do przyjęcia dla każdego, to tym lepiej – zawężam sobie tym samym pole ludzi, którzy naprawdę będą dla mnie coś warci.
„Zaczynała dopiero poznawać ciężar swobody. Wolność to wielkie brzemię, niezwykłe i trudne do zrozumienia dla ducha. Nie jest łatwa. Nie jest darem otrzymanym, lecz dokonanym wyborem. I ten wybór wcale nie jest prosty. Droga wiedzie w górę, do światła, lecz zmęczony podróżnik może nigdy nie dotrzeć do jej końca”.
– U.K Le Guin













