Panda (rocznik ’95) studiuje informatykę i energetykę, spotkałyśmy się po jej powrocie z praktyk w Holandii. Pochodzi z Lublina, który szczerze kocha, kazała mi go odwiedzić, przekonując, że nie pożałuję, szczególnie, gdy pojadę na starówkę. Jej największym hobby są LARPy, które coraz częściej organizuje. Inne ulubione zajęcie to utrzymywanie kontaktu z dużą rodziną. W jej rejonie silnie zakorzeniona jest wiara w siły ponadziemskie, stąd też przekonanie, by małym dzieciom wiązać na rącze czerwoną wstążeczkę, która odgania złe uroki i łapać liście spadające z drzew, bo one przynoszą szczęście. Marzy o rodzinie, dzieciach i psach. Dotychczas nie lubiła swoich zdjęć, dlatego przyszła do mnie – by nie mieć grafik, a dobre i porządne zdjęcia. Jej piękno to energia, samoświadomość i spokój. Siedzi w jej śmieszkowatości i cieple.